poniedziałek, 9 marca 2015
Moje plany na wiosnę WB1
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty !!! ;)
A wraz z nią pojawiają się plany...
1. Remont sypialni. Od dawna planowany, ale zawsze coś... A to brak weny, a to brak pomocnej dłoni, a to czasu. I tak ciągle coś. Natomiast wraz z nadejściem wiosny ten plan musi zostać zrealizowany !!! Żeby spało się milej ;)
2. Zumba :D Od dawna planowałam, a teraz mam dodatkową mobilizację w postaci przesympatycznej Gosi ;)
3. Trzy literki przed nazwiskiem... Nieszczęsna praca mgr. Brrrr.... Nic więcej nie napiszę w tym temacie.
Więcej nie planuję na wiosnę, bo boję się, że nawet tego nie zrealizuję. Bo znowu COŚ ;)
A przecież jeszcze plany na lato będą :)
niedziela, 8 marca 2015
Wyzwanie blogowe {marzec}
Nareszcie !!!Czekałam na nie z niecierpliwością ;)
Pozdrawiam
Edaa
piątek, 23 stycznia 2015
Piąty dzień wyzwania, czyli trudny moment
I jednocześnie ostatni.Z lekkim przymrużeniem oka ;)
Trudny moment:
- Kiedy myślisz o całej kasie wydanej na totalne głupoty (a mogłam jechać już na Jamajkę)
- Gdy nie wiesz, czy wybrać bluzkę w kolorze błękitu Thénarda czy też błękitu Turnbulla
- Kiedy idąc do parkometru okazuje się, że nie masz drobnych ani miejsca, gdzie możesz je uzyskać ;) a po piętach depcze straż miejska
- Gdy nagle wycieraczki przestają działać...
- ... i zaczyna lać jak z cebra
- Gdy pomalujesz paznokcie i nagle zachce Ci się siku... Tak, tak: medycyna zna takie przypadki ;)
- Kiedy to strzelają bramkę ukochanej drużynie... Zdarza mi się w tym momencie płakać. Ukradkiem oczywiście ;)
- 6.30 rano. I nagle dzwoni budzik...
- Jedziesz na wykład. I co słyszysz??? - Umiesz wszystko na dzisiejszy egzamin? (oj zdarzyło się...)
- Gdy właśnie wyszłaś spod prysznica... Nagusieńka, mokre włosy, bez makijażu. Lecisz szykować się na imprezę, bo za 30 min przyjadą po Ciebie znajomi. I co??? I wyłączają prąd!!!
Ale wszystkie wymienione wyżej trudne momenty właśnie mi się przytrafiły... A jak sobie poradziłam??? Improwizowałam ;)
czwartek, 22 stycznia 2015
Kill Bill, czyli WB dzień 4.
Aż wstyd się przyznać do takiego talentu. Ale niestety, jestem florystycznym killerem. Nic na to nie poradzę, że biedne kwiaty w moim towarzystwie giną. Dlatego w moim domu są tylko kaktusy, a i te kilka razy miały okazję otrzeć się o śmierć ;) Moja mama zawsze z lekkim przekąsem powtarza : "Edźka, przy tobie kwiaty po prostu kwitną...". Te słowa mówią same za siebie.
O talencie z przymrużeniem oka ;)
środa, 21 stycznia 2015
Id, ego i superego... Czyli WB#1
Dzień trzeci wyzwania styczniowego Snu Mai. Nie powiem, miałam pewne problemy. Jak tu wybrać AŻ 5 rzeczy, które w sobie doceniam??? Łatwo nie była, a wybór padł na:- Małomówność. Tak, tak... Należę raczej do grona osób, które wolą słuchać niż mówić. I chociaż czasami milion słów (bywa, że również tych powszechnie uważanych za wulgarne) ciśnie mi się na język, to jednak pozostają niewyartykułowane. I nie wiecie nawet, ile razy mi to uratowało skórę ;)
- Kiedyś ktoś mi powiedział, że jestem dobrym człowiekiem. Usłyszałam to tylko raz w swoim dotychczasowym życiu, ale było to tak szczere, że po prostu w to wierzę. Ale...
- ... egoizm również nie jest mi obcy. Ale ten zdrowy. Wiecie, kiedy zamiast urabiać się po łokcie, po prostu robię coś dla siebie. Tylko i wyłącznie.
- Umiejętność trafnego oceniania innych. Nie po pozorach oczywiście ;) Ale takiego psychologicznego rozgryzania, składania osobowości osoby mając tylko jakieś fragmenty jej życia, zachowania, wypowiedzi....
- No i nie może zabraknąć poczucia humoru kompatybilnego z dystansem do siebie ;)
wtorek, 20 stycznia 2015
Blogowe Wyzwanie #1 - dzień drugi
Tak sobie dumałam, co by Wam dziś zaprezentować. Co za kolekcję przedstawić?Książki? - No może, ale...
Magazyny wnętrzarskie? - Co prawda sporo oddałam, zostawiłam moje ulubione, ale czy z kolekcjami człowiek się rozstaje?
Bambetle do moich działań twórczych? - Mam tego tyle, że nie chciało mi się wyciągać, żeby zrobić foto ;)
I nagle wpadłam!!!! Mój fetysz, coś, obok czego nie przechodzę obojętnie, kupuję z nimi biżuterię na potęgę i zbieram te najpiękniejsze... PIÓRA !!!
Kiedyś powstanie z nich coś wielkiego, taki mój projekt, którego zalążek gdzieś już świta z tyłu głowy ;)
poniedziałek, 19 stycznia 2015
10 ulubionych... Blogowe wyzwanie #1
Chciałam napisać o filmach, ale nie byłam w stanie ograniczyć się do dziesięciu. Potem pomyślałam o książkach, ale zrezygnowałam z tego samego powodu. Ulubionych piosenek mam setki... Więc za sprawą Blogowego Wyzwania autorstwa Snu Mai przedstawię Wam odrobinę siebie. Droga Społeczności, oto:
10 ulubionych momentów, takich tylko moich
- Słoneczny poranek. No wiecie, ten moment, kiedy otwieracie oczy, a za oknem promienie zapowiadają iście poetycki dzień
- Gorąca, mocna i słodka. Kawa! Koniecznie w ulubionym kubku. I koniecznie na dzień dobry ;)
- Znacie to uczucie, kiedy czytając książkę nie możecie doczekać się, co spotka Was na kolejnej stronie? Jak z wypiekami na twarzy i tym dziwnym uczuciu w żołądku przekręcacie kartkę, żeby jak najszybciej poznać dalszą historię bohaterów? To jest właśnie TEN moment! Niewiele książek pozwoliło mi na jego przeżycie, dlatego tak je lubię...
- Moment wyciszenia, odcięcia się od rzeczywistości i totalnego odmóżdżenia, gdy tworzę swoje rękodzieło.
- Samotna podróż samochodem i... śpiewanie na całe gardło ;) Bo wtedy nikt nie słyszy.
- Totalny odlot i bujanie się przy dźwiękach ukochanego reggae :D
- Bieganie. Ja, muzyka i asfalt ;)
- Zmęczenie i satysfakcja, jakie daje mi właśnie bieganie.
- Zachód słońca. Każdy i wszędzie.
- Moment, kiedy po wyczerpującym dniu kładę się do świeżo zmienionej pościeli, pachnącej wiatrem i ulubionym płynem do płukania ;)
edaa
Strony
Obsługiwane przez usługę Blogger.